sobota, 21 grudnia 2013

Rozdział XXVII

Kiedy wszyscy byliśmy już w swoich pokojach, miałam chwilę czasu na zastanowienie się co dalej. Co z Piotrkiem i Zbyszkiem. Musiałam rozważyć wszystkie "za" i "przeciw". Szczerze, nic mi to nie dało, ale wiedziałam w tym momencie jedno. Chciałam tego wieczoru być ze Zbyszkiem. Po cichu otworzyłam drzwi od pokoju i na boso przeszłam do salonu.
- Śpisz ? - zapytałam cicho.
- Nie - odpowiedział, zrywając się z łóżka.
Podeszłam bliżej i usiadłam obok niego. 
- To chodź do mnie - wyszeptałam mu do ucha. Równocześnie wstaliśmy z kanapy i udaliśmy się w stronę mojego pokoju. Kiedy byliśmy już w środku poczułam ciepłe, męskie dłonie na moim brzuchu, a na szyi oddech Zbyszka. Tego mi własnie było trzeba, bliskości mężczyzny. Odwróciłam się twarzą w jego stronę. 
- Wiesz, że nie możemy - uśmiechnęłam się.
- Dlaczego ? - wyszeptał mi do ucha z lekkim rozczarowaniem, po czym zaczął składać pocałunki na moim ciele. 
- Zbyszek .. Za ścianą jest Zuza z Michałem - odpowiedziałam, odciągając jego głowę. - Przecież oni będą wszystko słyszeć - kontynuowałam. 
- Pewnie już dawno śpią.
- Michał tak, ale Zuzka nie. Ona ma tak lekki sen, że teraz na pewno słyszy co ja mówię. - mówiłam       przekonywójąco. Przewrócił oczami i położyliśmy sie do łóżka. 
- Zuza mnie chyba nie lubi. - powiedział nagle.
- Skąd ten pomysł ?
- Nie widzisz jak się dziwnie na mnie patrzy. Nie lubi mnie, mówię ci. 
- Przestań, ona po prostu cie nie zna. Zresztą, nie dziwię jej się. Raz w domu jest Piotrek, raz ty. Może się trochę w tym wszystkim pogubiła, ale na pewno nic do ciebie nie ma - uspokajałam Zbyszka. 
- Może masz rację, ale wracając do tematu Piotrka. On znowu ..
- Mnie zostawił ? - przerwałam mu. Przez chwilę nic nie odpowiadał.
- To nie miało tak zabrzmieć. Chce wiedzieć co masz zamiar zrobić. - powiedział przytulając mnie do swojej piersi. 
- Ja sama nie wiem. Musze z nim poważnie porozmawiać, to wiem. 
- Kiedy wraca ?
- Pojutrze. 
- To mamy czas - odpowiedział radośnie. Leżeliśmy tak do późna rozmawiając na najróżniejsze tematy i wpatrując sie w migające lampki rozwieszone nad lustrem. Włączyliśmy radio. Własnie zaczęła się piosenka Roy'a Orbinson'a "Oh my love, my darling". Brunet podkręcił głośność i podchodząc do mnie, zapytał:
- Mogę prosić ? - spojrzał mi w oczy z tak wielkim uczuciem, że nie sposób było mu się oprzeć. Lekko się uśmiechnęłam i pokiwałam twierdząco głową. Staliśmy na środku pokoju wtuleni w siebie, lekko się bujając. Uwielbiałam tą piosenkę. Wplatając swoją dłoń w moje włosy cichuteńko śpiewał " are you still mine ? I need your love". W tym momencie, przez moją głowę przepływało tysiące myśli i uczuć. Odciągnął swoją głowę od mojej i nagle jego oczy zalśniły. Przez chwilę wpijaliśmy się w swoje wargi, które były wygięte w uśmiech. Przerwaliśmy na chwilę napawając się swoi wzrokiem. Ponownie nachylił się i szeptał słowa lecącej piosenki "Oh my love, my darling. I've hungered for your touch". Czułam to, czego nie czułam od dawna, bliskość, ciepło, bezpieczeństwo, czułość, a przede wszystkim szczerą i prawdziwą miłość. Każdy, nawet najmniejszy jego dotyk sprawiał mi tak wielką przyjemność. Chyba właśnie w tym momencie podjęłam ostateczną decyzję. 

------------------------------------------------------------------------------------------------------
Miał wenę i naskrobałam kolejny rozdział ;3 Jest trochę romantyczny z myślą o Was, bo zbliżają się święta, a wiadomo, że Boże Narodzenie to czas miłości :D Także życzę każdemu z osobna DUŻO MIŁOŚCI I CIEPŁA RODZINNEGO ! WESOŁYCH ŚWIĄT <3 Patrycja.


3 komentarze:

  1. PIĘKNY PIĘKNY PIĘKNY ! *.* Nawet nie wiesz jak bardzo ten rozdział poprawił mi humor ! Czytałam go chyba z 10 razy :D Bardzo się cieszę, że Wiktoria postanowiła być ze Zbyszkiem. On jest fantastyczny, na serio ! ;) Chyba jeszcze raz go przeczytam hahahahah :D Pięknie piszecie dziewczyny ! Już się nie mogę doczekać następnego ! Bardzo mnie ciekawi jak Zuza na to wszystko zareaguje. I czekam na rozmowę Pita z Wiką ! WESOŁYCH ŚWIĄT KOCHANE ! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapomniałam jeszcze dopisać -,- Czy dodacie kolejny rozdział jeszcze przed Wigilią ? Bo to chyba teraz kolej na Martynę, więc dodasz ? ;> BARDZO CIE PROSZĘ ! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Zobaczymy jak z czasem może jutro coś napiszę, jeśli nie będę musiała pomóc w przygotowaniu do świąt :) Martyna :*

    OdpowiedzUsuń